- 2 marchewki
- 6-7 ziemniaków
- koperek
- cebula
- kawałek pora
- liście laurowe, ziele angielskie
- przyprawa rosołowa, pieprz czarny, lubczyk
- śmietana 18%
- opcjonalnie rosół, ja miałam zamrożoną porcję z niedzielnego
- opcjonalnie rzeżucha do posypania
- 2 pojedyncze filety z kurczaka
- 5 łyżek kaszy manny
- jajko
Marchew i ziemniaki kroimy, zalewamy wodą i dodajemy rosół. Cebule nacinamy i nabijamy liśćmi laurowymi - testuje patent z nowej książki kucharskiej ;) Dodajemy ziele angielskie, drobno pokrojonego pora i połowę posiekanego koperku*. Gotujemy do miękkości warzyw czyli około 20 minut. Przygotowujemy kluseczki - fileta drobno kroimy i blenderujemy, mieszamy z jajkiem i kaszą manną. Dwie małe łyżeczki moczymy w gorącej zupie ( inaczej kluseczki będą źle się ściągać), na jedną nakładamy porcję masy kluseczkowej, pomagając sobie drugą ściągamy do zupy formując kluseczki-pulpeciki. Między każdym pulpetem moczymy łyżeczki. Gdy kluseczki się gotują dodajemy pozostałą część posiekanego kopru, doprawiamy i gotujemy do wypłynięcia wszystkich klusek plus jeszcze około 5 minut. Po ugotowaniu zaprawiamy śmietaną 18%
Zupa w wersji ekskluzywnie wiosennej, posypana rzeżuchą :)
*Mam własny więc trudno mi ocenić ilość. Patrząc na sklepowe pęczki użyłabym do tej zupy około 3-4
koperkowa <3 to smak mojego dzieciństwa :) najlepsza zupa
OdpowiedzUsuń