Chlebek szczęścia, chlebek przyjaźni Amiszów - to inne nazwy tego ciasta. Rozczyn jak na chleb, lecz efekt końcowy to zdecydowanie ciasto
"Chlebek ten to rodzaj kulinarnego "łańcuszka szczęścia" w postaci zakwasu chlebowego lub "próbki" ciasta przekazywanego pomiędzy rodzinami i sąsiadami. Po otrzymaniu zaczynu gospodyni przystępowała do przygotowania ciasta właściwego zgodnie z żartobliwym i wykorzystującym zasady mnemotechniczne wierszowanym przepisem. Cała procedura przygotowania trwała 10 dni. Przez ten czas, zgodnie z przepisem, w odpowiednich odstępach czasu ciasto należy mieszać i dodawać potrzebnych składników ("dokarmiać"). Na koniec, przepis nakazuje podzielić całość na 4 części, jedną z nich użyć do upieczenia chlebka zaś pozostałe "rozdać dobrym ludziom" (sąsiadom)."
Całą procedurę przygotowywania „chleba” tradycyjnie rozpoczyna się w poniedziałek. Nie używamy metalowych misek, ani łyżek!
Poniedziałek: zaczyn* wlać do miski, dodać 250 g cukru i przykryć ściereczką - nie mieszać.
Wtorek: wlać 250 ml mleka - nie mieszać.
Środa: dodać 250 g mąki - nie mieszać.
Czwartek: zamieszać rano, w południe i na wieczór.
Piątek: dodać 250 g cukru - nie mieszać.
Sobota: zamieszać, ciasto rozdzielić na 4 części, z tego 3 części rozdać dobrym ludziom na szczęście - najpóźniej w poniedziałek.
Niedziela: do czwartej części dodać 250 g mąki, 3 całe jajka, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, pół łyżeczki soli, cukier waniliowy, trochę cynamonu, dwa starte jabłka i dodatki - pół pokruszonej ( zblenderowałam na mniejsze i większe kawałki) tabliczki czekolady, garść rodzynek ( wcześniej namoczyć w gorącej wodzie) **. Piec w temp. 180*C przez 45 minut. Ja piekłam w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym margaryną i podsypanym kaszą manną.
* Zaczynu sama jeszcze nie robiłam - dostałam, a przepis który znalazłam to :
mieszamy po 1/3 szklanki cukru, letniego mleka, mąki. Dodajemy szczyptę drożdży. W plastikowej misce zostawiamy zaczyn na 3 dni, po tym czasie rozpoczynamy "dokarmianie" ciasta
** Dodatki mogą być różne - orzechy, migdały, suszone śliwki, kandyzowane owoce...