Zupa z cyklu co się nawinie :) Nie mając nic w lodówce rozkręciłam temat ze znajomymi "jaką zupę ugotować mając ziemniaki i marchewkę?" Poszukaj "zupy dla studenta", ale bałam się wodzianki z parówką ;) Ubogi krupnik? Kartoflankę? A może masz soczewicę? I tu się zaczął pomysł na kartoflankę z soczewicą, tak przygotowałam, a w połowie gotowania przypomniałam sobie o rzodkiewce. Czy rzodkiewka pasuje do soczewicy - google powiedziało mi, że tak. Ok to jak rzodkiewkowa to dobra z jajkiem, czy jajko pasuje do soczewicy - i tu google potwierdziło. koperek mam zawsze, końcówka szczypiorku, a nawet jakieś 5cm pora się znalazło... i tak z zupy nic, nie mam pomysłu powstała naprawdę pyszna zupa którą wszyscy zjedliśmy ze smakiem, a dziecko ze smutkiem wręcz spojrzało na dno pustej miseczki :) Bardzo lekka, wiosenna zupa, polecam posypać sporo świeżym szczypiorkiem, dodać natki pietruszki - u mnie dziś niestety brakło
- 5-6 ziemniaków
- 2 marchewki
- szklanka czerwonej soczewicy
- kawałek pora
- pęczek rzodkiewki
- koperek
- szczypiorek
- ziele angielskie, liść laurowy
- przyprawa rosołowa, pieprz czarny
- jajka ugotowane na twardo
- śmietana
Soczewice dokładnie opłukujemy i chwile moczymy w ciepłej wodzie. Ziemniaki i marchew kroimy, zagotowujemy z soczewicą, pokrojonym porem, liściem laurowym i zielem angielski. Na małym gazie gotujemy około 25 minut, dodajemy rzodkiewkę pokrojoną w plasterki i od tego momentu gotujemy ostatnie 3-5 minut. Dodajemy posiekany koperek i szczypiorek, zaprawiamy śmietaną. Podajemy z jajkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz