- 2 pomarańcze
- 6 jajek
- 250g zmielonych migdałów
- 150g miodu *
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- płatki migdałów do posypania
- cukier puder do posypania ( opcjonalnie) **
Pomarańcze wyszorować, sparzyć wrzątkiem i pozostawić na 2h w wodzie. Po tym czasie osuszyć i wraz ze skórką poćwiartować. Jajka i miód zmiksować z pomocą blendera, dodać pomarańcze i dalej miksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Na koniec dodać migdały oraz proszek do pieczenia. Chwile zmiksować do połączenia. Spód tortownicy wyłożyć papierem, boki posmarować margaryną ( można całą blachę wyłożyć papierem lub użyć silikonowej formy by uniknąć tłuszczu), posypać płatkami migdałów. Piekarnik nagrzać do 180st, piec 45 minut. Po upieczeniu ostudzić, wyjąć z formy, można posypać cukrem pudrem. Polecam szczególnie po odstawieniu na później - nikomu z domowników nie smakowało na ciepło i już miało iść na straty jako nie wypał - na całkiem zimno okazało się być bardzo dobre
* Miodu dawałam na oko i albo 150g za mało, albo ja dałam za mało. Zbyt mocno czuć było goryczkę skórki, ale po posypaniu cukrem pudrem smak się przegryzł
** Jeśli dobrze dosłodzi się miodem cukier puder nie będzie potrzebny
Wygląda bardzo smacznie. Migdały i pomarańcze muszą dobrze smakować :) Na pewno wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuń